Cukierki.

Niezmiernie cieszy mnie, kiedy dochodzą  mnie słuchy, że mój blog cieszy się niemałą ( jak dla mnie! ) popularnością. Dziękuję, to dużo dla mnie znaczy. I aż pisać się chce!

Poczęstuję Was dziś cukierkami- że nie mam do zaoferowania nic specjalnie więcej- przed Wami, jak na osłodzenie , parę jesiennych zdjęć Tallinna, Estonii, Bałtyku... Co się znajdzie!

( Mam tylko jedną nadzieję- że nie powtarzam żadnych zdjęć, które już się tu pojawiły! )












( MOJA DOSKONALE JUŻ WIDOCZNA MANIA- ROBIĆ ZDJĘCIA KAWIE...



O, BUKIECIKI JAK NA RYNKU W KRAKOWIE! ;) 


Zapomniałam kiedyś opowiedzieć!
Byłam na niedzielnym obiedzie w restauracji rosyjskiej. ( Niestety ) Rosołu tam nie serwują ( ROSÓŁ- MOJA NAJWIĘKSZA FANTAZJA KULINARNA! :O ) więc nie pozostało wziąć nic innego, jak najpyszniejsze naleśniki pod słońcem- BLINY Z MLEKIEM SKONDENSOWANYM. Mało artystycznie, ale jedynie " na pamiątkę ". Artystyczne blincziki to ja będę w Piterze fotografować! I rzecz jasna kawę do tego. ^^








I NA KONIEC- ROZWALAJĄCE W KAŻDYM CALU: MAMY PAŹDZIERNIK, TAK?
WESOŁYCH WIĘC ŚWIĄT! 
 ( W Sztokholmie zauważyłam na wystawie choinkę, nie udało mi się jej jednak sfotografować, pozostają więc tylko tallińskie pomocniki św. Mikołaja.
PEWNIE BLIŻEJ DO LAPONII. ) 


Czas na gorącą czekoladę, Wam również polecam!
Miłego wieczora! :)) 

Komentarze

  1. Aga gdzie jestes? Czekamy na następny wpis i zdjęcia, tzn. ja czekam ale myślę, że inni też :-D M.G.-M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz, jak na zawołanie- kolejna notka już na Ciebie czeka! :) :) :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty