Piękna wiosna tej zimy!
Odkąd wróciłam z Estonii- pogoda mnie wręcz rozpieszcza, o ile można tak nazwać ciepłe wichry halnego i słońce rażące w oczy. + 11 stopni.
I TAK JAKOŚ WIOSNĘ CZUĆ W POWIETRZU.
Mimo, iż ledwie koniec grudnia, cała zima zapewne dopiero przed nami.
Cóż.
" ZAWSZE BYŁAM ZA WIOSNĄ. NIEZALEŻNIE OD PORY ROKU. " - parafrazując.
Fajnie jest. Wszystko na spokojnie, bez pośpiechu, z podwójnym zapałem, z podwójną radością i zaangażowaniem.
Żyć, nie umierać. Tylko sprawami uczelni nie chce mi się na razie zajmować. To jedyna sfera, w której kompletnie brakuje mi natchnienia. Bo w innych- wręcz mnie nosi.
Święta, święta i już po świętach- jak to mówią.
STWIERDZIŁAM, ŻE ROZPOCZNĘ PRODUKCJĘ POCZTÓWEK.
W mojej fotografii królują ostatnio- znowu! jak to z resztą zimowym czasem- przede wszystkim Koty i Ewelina. Oraz potrawy, które przygotowuję z wielkim zapałem.
Przykładowo: pancakesy!
Bodajże wczoraj mogłam się również WYŻYĆ W SWOIM ŻYWIOLE, czyli soczewki na obiektyw i DAWAJ! na makro. :) Z samego rana były przepiękne- zamrożone kropelki. Niestety jeszcze tych zdjęć nie przeglądnęłam zbyt dokładnie, także tylko maleńka namiastka:
Tak w ogóle to do końca roku zostały trzy dni.
I tak jak w życzeniach: oby przyszły rok był lepszy niż ten. A ja sobie myślę: A da się jeszcze lepiej?
Dla mnie 2013 rok był wspaniały, idealny, perfekcyjny.
Dużo zobaczyłam, dużo doświadczyłam, dużo się nauczyłam. SAME SUPERLATYWY. Jest coś, co może to wszystko przebić?
Cóż. Mam głęboką nadzieję, że mimo wszystko: TAK, MOŻE.
A czy będzie? To w 85 % zależy tylko ode mnie samej.
Nie pozostaje nic innego, jak działać! :))
Tak w ogóle, to zapraszam Was, żebyście tu zajrzeli w Nowy Rok.
Notka specjalna!! I ranking zdjęć roku wg. Agusi. Niestety nie miał kto zagłosować, więc musiałam sama zostać sobie sędzią.
Miłego popołudnia! :)
I TAK JAKOŚ WIOSNĘ CZUĆ W POWIETRZU.
Mimo, iż ledwie koniec grudnia, cała zima zapewne dopiero przed nami.
Cóż.
" ZAWSZE BYŁAM ZA WIOSNĄ. NIEZALEŻNIE OD PORY ROKU. " - parafrazując.
Fajnie jest. Wszystko na spokojnie, bez pośpiechu, z podwójnym zapałem, z podwójną radością i zaangażowaniem.
Żyć, nie umierać. Tylko sprawami uczelni nie chce mi się na razie zajmować. To jedyna sfera, w której kompletnie brakuje mi natchnienia. Bo w innych- wręcz mnie nosi.
Święta, święta i już po świętach- jak to mówią.
STWIERDZIŁAM, ŻE ROZPOCZNĘ PRODUKCJĘ POCZTÓWEK.
W mojej fotografii królują ostatnio- znowu! jak to z resztą zimowym czasem- przede wszystkim Koty i Ewelina. Oraz potrawy, które przygotowuję z wielkim zapałem.
Przykładowo: pancakesy!
Bodajże wczoraj mogłam się również WYŻYĆ W SWOIM ŻYWIOLE, czyli soczewki na obiektyw i DAWAJ! na makro. :) Z samego rana były przepiękne- zamrożone kropelki. Niestety jeszcze tych zdjęć nie przeglądnęłam zbyt dokładnie, także tylko maleńka namiastka:
Tak w ogóle to do końca roku zostały trzy dni.
I tak jak w życzeniach: oby przyszły rok był lepszy niż ten. A ja sobie myślę: A da się jeszcze lepiej?
Dla mnie 2013 rok był wspaniały, idealny, perfekcyjny.
Dużo zobaczyłam, dużo doświadczyłam, dużo się nauczyłam. SAME SUPERLATYWY. Jest coś, co może to wszystko przebić?
Cóż. Mam głęboką nadzieję, że mimo wszystko: TAK, MOŻE.
A czy będzie? To w 85 % zależy tylko ode mnie samej.
Nie pozostaje nic innego, jak działać! :))
Tak w ogóle, to zapraszam Was, żebyście tu zajrzeli w Nowy Rok.
Notka specjalna!! I ranking zdjęć roku wg. Agusi. Niestety nie miał kto zagłosować, więc musiałam sama zostać sobie sędzią.
Miłego popołudnia! :)
WOW *.*
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia ♥
A szczególnie naleśniki <3
Dziękuję! <3
Usuńwiadomo- jedynie naleśniki można schrupać! :D