Powróżymy?
W Wigilię św. Andrzeja znów sięgamy po starodawną, ludową magię.
Kurde, tak w ogóle to ja mam chyba jakieś uczarowane- jak nie dziady, to andrzejki... Wszędzie czary, wszędzie magia! :D
Spaliliby mnie na stosie, gdybym żyła za czasów Inkwizycji. Nie dość, że ruda, lubi koty, to jeszcze propagowanie jakiś pogańskich tradycji... A kyś! A kyś!
Mam parę zdjęć z niedawnych czasów.
Z czasów, kiedy jeszcze było w miarę ładnie i wyjście na pole było przyjemnością, a nie walką z przeszywającym zimnem, z którym i tak przegrywam. :D
W sumie tallińskiego wiatru to-to nie pobije, ale brrr. jestem zimorodkiem i nienawidzę jakiegokolwiek chłodu. I potrójnych warstw odzieży.
No, cofnijmy się więc do dni ładnych, dni przyjemnych... ;)
Kurde, tak w ogóle to ja mam chyba jakieś uczarowane- jak nie dziady, to andrzejki... Wszędzie czary, wszędzie magia! :D
Spaliliby mnie na stosie, gdybym żyła za czasów Inkwizycji. Nie dość, że ruda, lubi koty, to jeszcze propagowanie jakiś pogańskich tradycji... A kyś! A kyś!
Mam parę zdjęć z niedawnych czasów.
Z czasów, kiedy jeszcze było w miarę ładnie i wyjście na pole było przyjemnością, a nie walką z przeszywającym zimnem, z którym i tak przegrywam. :D
W sumie tallińskiego wiatru to-to nie pobije, ale brrr. jestem zimorodkiem i nienawidzę jakiegokolwiek chłodu. I potrójnych warstw odzieży.
No, cofnijmy się więc do dni ładnych, dni przyjemnych... ;)
Złota jesień... I TO BYŁO TRZY TYGODNIE TEMU?!
Pierwszy mrozik.
To było jakiś miesiąc temu; dziś rano stuknęło już jakieś 5 na minusie.
Sójka moja kochana, towarzyszka nasza!
Druga była w tym czasie z drugiej strony- one zawsze w parze. ;)
- Gdzie Vincent?!
- W pudle. Jak terrorysta.
SPEKTAKULARNA TĘCZA SPRZED DWÓCH TYGODNI. :OOO
I to nie jedna tęcza, bo dwie! Olbrzymie!
A po tęczy było tak:
Dziko.
Tu znów innego dnia. Na spokojnie.
Lisopeła lubi Wanię. :)
A ja lubię Lisopełę. <3
Hahah- widać, że brat i siostra. Ten sam profil i szlachetne rysy twarzy! ^^
O, to jest ciekawe zestawienie.
Z lewej: Lisopeła sprzed dwóch lat. Chudzinka, biedna.
Z prawej: Obecnie. 1,5 roku po sterylizacji ( jako wyjaśnienie wszystkiego :D )
Dorrrodna kota!
A poniżej podsumowanie:
<< A w bańkę chcesz za to głupie gadanie? >>
Tą optymistyczną bańką zakończmy. :D
Do zobaczenia w grudniu, moim kochanym, pięknym grudniu! <3
Perełka z lewej,o chudzinka.Z prawej rzeczywiście dorodna kota.Nasza "mała'' dyńka. Słodka. JA LUBIE DORODNE KOTY PEREŁKO!
OdpowiedzUsuńI nie musisz wyglądać jak terrorysta:) Bardzo lubię gdy się do mnie przytulasz
Oda do Lisopeły ^^
Usuń